Do niedzielnego poczytania. Był-żył taki artysta, który w przyszłym roku będzie obchodził 300-lecie urodzin. Stworzył prawie 4 tys. rysunków oraz ponad 2 tysiące sztychów (rycin), wykonanych przeważnie techniką akwaforty, a także wiele scen rodzajowych z życia mieszczaństwa – zwykle w technice tuszu i piórka.
Dla naszego miasta duże znaczenie historyczne mają jego ilustracje z “Dziennika podróży do Gdańska”, przedstawiające codzienne życie gdańszczan. Dla Aniołków taką pracą jest rycina z 1773 r., przedstawiająca Wielką Aleję Lipową.
Jeśli jeszcze nie zgadliście, o kim mowa, to podpowiemy, że ulica jego imienia także znajduje się na Aniołkach i jest jedną z niewielu, które miały i mają niezmiennie tę samą nazwę. Tak, oczywiście mowa o Danielu Chodowieckim.
Chcąc uczcić okrągły jubileusz jego urodzin, Rada Dzielnicy podjęła uchwałę o ustanowieniu roku 2026 jego imieniem. Chcielibyśmy, aby wspólnie z instytucjami miejskimi, NGO-sami oraz sympatykami Aniołków przypomnieć jego postać, m.in. w zielonych przestrzeniach naszej dzielnicy. A po cichu powiemy, że nam się przede wszystkim marzy, aby w ramach obchodów, w 2026 roku w Wielkiej Alei pojawiły się nowe nasadzenia lipowych drzewek 

Zainicjowaniu realizacji służyła wizyta naszego Przewodniczącego Rady, Marka Zygmunta na posiedzeniu Komisji Kultury w dniu 21 stycznia, podczas której zaprezentował szerokiemu gronu nasz pomysł. Za jakiś czas dowiemy się, jaki będzie efekt tego spotkania.
Już teraz zapraszamy mieszkańców, nie tylko ul. Chodowieckiego, oraz organizacje do kontaktu w tym temacie i włączenia się w przygotowania 

O samym artyście oraz działaniach miejskich na rzecz pozyskania jego dzieł do przeczytania także tutaj:
Skomentuj