Interwencyjny spacer gospodarski po Kolonii Przybyszewskiego i Wroniej Górce.
Część mieszkańców odnotowała wczoraj ze zdziwieniem, że próbując dostać się do swoich domów, mogą co najwyżej odcisnąć gofra z siatki budowlanej na swojej twarzy lub masce samochodu. Na wybranych wjazdach i wejściach pojawiły się zakazy przemieszczania. Jakość wykonania pozostawiamy bez komentarza. Brak jakichkolwiek tablic informacyjnych. Ani mieszkańcy, ani Rada Dzielnicy nie otrzymała informacji o harmonogramie i planowanym przebiegu prac. Zagadką pozostaje także, jak mają dojechać szambiarki i śmieciarki do niektórych domów.
Czy Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska pomoże nam rozwiązać serię zagadkowych zdarzeń? Poinformujemy, gdy tylko otrzymamy informacje w przedmiotowej sprawie.
Skomentuj